niedziela, 12 kwietnia 2015

Placek z brzoskwiniami

Za oknem dziś bardzo wietrznie, ale słonecznie :) 
Prawdziwa wiosna coraz bliżej. Na balkonie bratki już posadzone, czas teraz pomyśleć o zakupie nowego stolika, żeby mieć na czym rozłożyć się z pysznym, wilgotnym słoneczno-brzoskwiniowym ciastem oraz kubkiem waniliowego cappuccino i móc rozkoszować się pogodnym wolnym dniem.  
Zapraszam na ciasto proste i nie pochłaniające czasu. Trzeba tylko pamiętać, żeby składniki do przygotowania ciasta miały temperaturę pokojową.

              Składniki:
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 kostki miękkiego masła lub margaryny ( 18 dag )
  • 4 duże jajka
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 6 dużych łyżek gęstej, kwaskowej niskoprocentowej śmietany lub kefiru ( u mnie śmietana 18% )
  • 1 puszka brzoskwiń
Żółtka oddzielić od białek. Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę.
Miękkie masło lub margarynę  utrzeć z cukrem pudrem. Gdy składniki się połączą, cały czas ucierając dodawać po jednym żółtku oraz porcjami śmietanę bądź kefir. Do masy przesiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i zmiksować do połączenia się składników. Ubitą pianę z białek partiami dodawać do ciasta i wymieszać łyżką. Ciasto przełożyć na blaszkę o rozm. 35 x 24 cm wyłożoną papierem do pieczenia. Wyrównać. 
Brzoskwinie odsączyć na sitku, pokroić na części. Kawałki owoców rozłożyć na cieście ( żeby owoce nie wpadły do środka - spodnią część brzoskwiń obtoczyłam mąką pszenną i dopiero kładłam na cieście ).
Piec w temp. 180° przez 40-45 minut.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Babka dwukolorowa


Babka to jedno z trzech ciast, które gościły na moim świątecznym stole. Zawsze miałam obawy co do ciast takich jak babki, ponieważ już kilka razy po prostu nie udawały się, ale ta wyszła idealnie, więc może to fatum babkowe-zakalcowe już minęło? A może babki udają mi się tylko na święta :)

                       Składniki:
  • 400 g mąki pszennej ( 2 i 1/3 szklanki )
  • 100 g mąki ziemniaczanej ( 1/2 szklanki )
  • 250 g miękkiej margaryny
  • 250 g cukru ( 1 szklanka )
  • 4 jajka
  • 100 ml mleka ( 10 łyżek )
  • 1 łyżka ciemnego kakao
  • szczypta soli
  • małe opakowanie cukru wanilinowego
  • małe opakowanie proszku do pieczenia (15g )
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
 Miękką margarynę utrzeć na puszystą masę, podczas ucierania dodawać cukier, cukier wanilinowy i jajka. Wymieszać ze sobą obie mąki wraz z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli, przesiać do masy, wlać mleko i wszystko razem wymieszać mikserem. Do 1/3 części ciasta dodać kakao i dokładnie wymieszać. Do wysmarowanej tłuszczem formy nakładać na przemian raz jasne ciasto, raz ciemne. Widelcem delikatnie zamieszać w kilku miejscach. Piec w temp. 180°C prze 50-60 minut. Wystudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

środa, 1 kwietnia 2015

Bułki wielkanocne-zajączki

Wielkanoc tuż, tuż...
Drożdżowe bułeczki w kształcie zajączków powinny spodobać się nie tylko gościom, ale i domownikom. Może są bardziej pracochłonne niż zwykłe bułki, ale są urocze i na pewno również znalazłyby swoje miejsce przy stole wielkanocnym. Baranek nie powinien się obrazić :) ;)
Z podanych składników wyszło mi 11 średniej wielkości zajączków.

             Składniki:
  • 500 g mąki pszennej ( 3 czubate szklanki )
  • 3 dag świeżych drożdży
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 6 dag masła lub masła roślinnego
  • 4 łyżeczki cukru pudru
  • 1 łyżeczka soli
 Zrobić zaczyn: w ciepłym mleku rozpuścić drożdże z dodatkiem 1 łyżeczki cukru pudru i 1 łyżeczki mąki. Zostawić do wyrośnięcia. Rozpuścić w garnuszku masło i zostawić do przestygnięcia.
Do wyrośniętego zaczynu wsypać przesianą mąkę dodać jajko, żółtko resztę cukru pudru i sól. Zagnieść ciasto lub miksować przez chwilę do połączenia składników i wlać wystudzony tłuszcz. Wyrabiać ciasto, aż będzie miękkie i jednolite, następnie przykryć ściereczką i zostawić na około godzinę w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Gdy ciasto podwoi swą objętość, podzielić ciasto na elementy: tułów, głowę, ogonek i uszy.
Na blaszkę położyć papier do pieczenia.Na pergaminie składać zajączki. Zostawić je po przykryciem na około pół godzinki do ponownego wyrośnięcia. Przed wstawieniem bułeczek do piekarnika posmarować je roztrzepanym białkiem. Piec w temp. 180°C przez 15-17 minut.
Na początku po wyjęciu z piekarnika zajączki będą miały twardą skórkę, ale podczas stygnięcia zmiękną :)
Ps.Dla własnej wygody najpierw miksuję ciasto zwykłym mikserem z mieszadłami (spirale), a później zagniatam przez chwilę ręcznie.